Osobista prośba

Szanowne Małopolskie Brydżystki,

Szanowni Małopolscy Brydżyści,

od wielu lat staram się na wielu płaszczyznach dokładać swoją cegiełkę, żeby popularyzować i rozwijać brydża w Skawinie, Małopolsce, w kraju. Moim "oczkiem w głowie" - jak doskonale wiecie - są dzieci i młodzież; wielu z nich to dziś poważni gracze, reprezentanci kraju, medaliści imprez międzynarodowych. Aby doszli do miejsca, w którym są, musiało się zdarzyć dużo: musieliśmy realnie i mocno przez wiele lat pracować, ale też musieliśmy spotykać na swojej drodze przyjaciół, z których wielu dokładało małą cząsteczkę w to, gdzie oni są dziś, i że... czasem teraz ogrywają Was w turniejach czy rozgrywkach ligowych. Oprócz szkolenia młodzieży staram się również od wielu lat (najlepiej jak potrafię) organizować krakowskie (i skawińskie) imprezy brydżowe oraz angażować w projekty i akcje charytatywne, społeczne... 

I w związku z jedną z takich akcji - na ostatniej prostej - mam do Was serdeczną prośbę. Bo tak jak nie byłoby brydża bez ludzi (organizatorów, sędziów i samych zawodników), tak nie byłoby dla kogo tego wszystkiego robić, gdybyśmy nie mieli gdzie i czym grać. Z tym "gdzie" mamy pewne problemy (sytuacja lokalowa w Krakowie od lat nas nie rozpieszcza). Za to sprzętowo - dzięki poprzedniej edycji Budżetu Obywatelskiego - już jest całkiem przyzwoicie, bo kupiliśmy walizkę pierniczków, trochę kart, pudełek, bidding-boxów (zapas na parę lat). Ale dalej nie tak, jak być powinno. W tegorocznym głosowaniu ponownie jest projekt, który zgłosiłem, pod nazwą "Brydż - jogging XXI wieku - mostem pokoleń", którą częściowo (w części joggingowej) wymyślił śp. Leszek Nowak. Ja dołożyłem fragment o "moście pokoleń", bo taką przenośnię względem brydża uważam za bardzo trafną, w szczególności u nas, w Małopolsce. 

W ramach tegorocznego projektu szczególnie istotny jest punkt dotyczący zakupu stołów z zasłonami. Tego, w stanie, na który wszyscy zasługujemy, szczególnie nam brakuje. Te, które posiadamy obecnie - widzicie podczas rozgrywek 3 Ligi Małopolskiej czy na finałach Mistrzostw Polski na IMP albo Grand Prix Teamów (Krakowska Wiosna, Memoriał Żurka). No cóż, nie wyglądają najlepiej. Dokupimy też (jeśli wygramy głosowanie) trochę sprzętu, w tym typowo szkoleniowego, bo chcielibyśmy tę działalność jeszcze mocniej rozwinąć i poszerzyć o seniorów i "openowców", którzy jeszcze czegoś chcą się uczyć.

Zebranie kilku, kilkunastu czy nawet (w niektórych przypadkach) kilkudziesięciu głosów od rodziny, sąsiadów, znajomych, współpracowników w pracy, to najczęściej tylko kwestia chwili na to, by poprosić i wyjaśnić, że... nam zależy. Tak to działa w Skawinie, gdzie rodzice moich zawodników już zebrali blisko 1000 głosów, a zostało nam jeszcze kilka dni pracy. 

Będę bardzo zobowiązany za wsparcie naszej inicjatywy! Karty zbieramy do TEJ ŚRODY (można przynieść na turniej), ewentualnie we czwartek odbiorę osobiście skąd będzie trzeba (zwłaszcza ilości choć trochę wykraczające poza "detaliczne" :) )

KARTA DO GŁOSOWANIA DO POBRANIA

Dziękuję!

Marcin Kuflowski